Co sądzicie o tomie 10"Zimowa zawierucha"?

Monicamy

Nie martw się, ja mało pamiętam z domu upiorów czy jakoś tak (to o Tancredzie, jak poznał Jessicę)

Alrauna

A więc kto mi jeszcze raz przypomni co było w tym 10 tomie?? Wink

Monicamy

"Siedemnastoletnia Villemo Kalebsdatter zakochała się bez pamięci w starszym od niej o osiem lat Eldarze Svartskogen. Jednak Eldar pochodził ze złej rodziny, a poza tym był uwodzicielem bez skrupułów. Villemo musiała drogo zapłacić za swoje uczucie do Eldara, który, mimo młodego wieku, popadł w złe towarzystwo i wdał się w krwawe rozgrywki.". Oni pracują podajże u Ludzi Lodu, no i Villemo, by mieć cały czas obok siebie Eldara to też tam pracuje. Potem ktoś zostaje zamordowany, ze względu na siebie i pochodzenie Villemo Eldar ucieka coś Wisielca. Ona tez tam idzie, ale potem odchodzi, bo on ją olewa. Na Villemo napadają kumple Eldara (albo pracownicy wójta, już nie pamiętam) i chcą ją zgwałcić, ale ona oczywiście bije się jak opętana. Potem ona kogoś zabija jednego z nich, to Eldar i ona muszą uciekać i uciekają jako rodzeństwo do złej rodzinki, która przetrzymywała córkę w zamku i syna i wielu upośledzonych w chatce. W tym samym czasie Eldar i kumple przygotowują się do jakieś rewolucji, chyba, by Norwegię oczywiścić z Duńczyków, ale w tym momencie mogę chrzanić pierdoły, w każdym razie jakaś rewolucja. Villem i ta xxx opiekują się w chatce tymi upośledzonymi. Eldar pragnie zdobyć cnotę Villemo, ale ona ma chory pęcherz i ogólnie jest nieprzytomna, więc nie bardzo mu się udaje. Wściekły wypada z chatki i chce dołączyć do swoich przyjaciół w walce, ale w drodze zabijają go chyba ci od wójta. Villemo biegnie za Eldarem, ale jest już za późno. Villemo wykopuje mu prymitywny grób (należało mu się, świnia jedna), a potem zostaje odnaleziona przez mojego boga Dominika i równie zajebistego Niklasa xD. Wracają do Lipowej Alei wraz z upośledzonymi. Koniec.

Alrauna

Hahaha zawaliście to opisałaś!!! Very Happy

Ale ok już coś jako tako wiem Very Happy

Mam przynajmniej taką nadzieję Smile

Monicamy

Och dziękuję za komplemencik, bardzo się starałam xD

Alrauna

No nie ma za co... Smile

A na pewno Villemo zabiła tego ktosia?? Bo ja tego nie pamiętam Wink

Monicamy

Villemo dźgnęła nożem jakiegoś kolesia, tyle że nie pamiętam, czy wójta czy kumpla Eldara-the-Złego. Ale chyba wójta, ale że dźgnęła to jestem prawie pewna Razz

Alrauna

Ah... Ja w sumie głowy bym za to nie dała... Ale... ok spoko jak dla mnie może być ... Też bym dźgała gdybym miała kogo Twisted Evil

gosiadawida

pamietacie jak vill dowiedziala sie od edgara w chacie barbro o jego podbojach milosnych ...to uciekla i spotkala po drodze ludzi z woller ktorzy scigali eldara i zaczeli ja molestowac a vill sie bronila i w efekcie w ostatnim momencie eldar ich ogluszyl.....ale....i tu cytacik ktory rozwieje wszelkie utracone informacje :"Jeden z napastników odzyskał właśnie przytomność
i rzucił się od tyłu na Eldara.
Villemo działała odruchowo. Dostrzegła nóż u pasa
nieprzytomnego mężczyzny i chwyciła, nie zastanawiając
się, co robi. W następnej sekundzie ostrze tkwiło już
w plecach tego, który rzucił się na Eldara."

ot i cala akcja nozownicza villemo.a co do smierci eldara to zginal bo poszedl walczyc po wczesniejszym dostaniu kosza od vill...dostal ciosa i zmarl na kolanach vill a ona pochowala go rekami grzebiac w zamarznierej ziemi

Very Happy

Alrauna

Ahaaaaaa... No już wiem Very Happy

Dziękuję wam dziewczęta Wink

Monicamy

Ach, wiesz, fani SoLL łączą się w największych potrzebach Razz

Alrauna

No jacha

Mam pytanko Smile

czy wam było szkoda Eldara?? Wink

gosiadawida

no tak troche bo byl prosty i jego instynkty byly proste ale w sumie mial sporo pozytywnych cech

Monicamy

Hmmm....czy mi było go szkoda? Nie wiem, mam co do niego mieszane uczucia, bo przez cały czas był nieco bezczelny, chamski, bezlitosny, ale potem się "nawrócił", ale było juz za późno...nie wiem, czy było mi go szkoda, z resztą ja o nim już zapomniałam xD

Alrauna

No tak przy takim Dominiku chyba trochę wydawał się bledszy Wink