Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rivia
Mieszkaniec parafii Grastensholm

Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany: Wto 23:49, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Właścicielka "fabryki aniołków" (jak czytałam to aż mnie dreszcze zaczęły przechodzić), to Pani Andersen.. faktycznie jej postać występowała w "Kwiecie wisielców" Cóż, szczerze wątpiłe, żeby ktokolwiek ją lubił
Ja bez wątpienia nie tolerowałam Sinsiew, za to Vendela kochałam i aż mi się przykro zrobiło czytając, że był dla Was w tej książce jedynie zbędnym narzędziem Ale cóż - ile ludzi, tyle gustów, jak ktoś juz wczesniej powiedzial.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Villemo
Królowa Otchłani

Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: z Otchłani Zła..
|
Wysłany: Śro 3:58, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ja za Vendenlem nie przepadałam by był taki,,,bezbarwny? ciężko mi to nazwać.. ale jak to mówią o gustach sie nie dyskutuje..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alrauna
Mistrzyni Czarownic

Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: Las Mgieł
|
Wysłany: Śro 16:00, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Sinsiew?? Ona mogłaby być którąś z dotkniętych tych po stronie zła coś mi się tak wydaje. Nie przepadałam za nią a co do Vendela hmm... nie wiele o nim było pisania, chyba?? Szczerze to sama ni mam o nim zdania. A nie lubiłam jeszcze tej mamy Christel czy jak ona się tam nazywała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Królowa Otchłani

Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: z Otchłani Zła..
|
Wysłany: Śro 17:41, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
mama Christel to chyba Mari była... Sinsiew też nie lubiłam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alrauna
Mistrzyni Czarownic

Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: Las Mgieł
|
Wysłany: Czw 17:50, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Możliwe że Mari Tyle ich było że już się pogubiłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rivia
Mieszkaniec parafii Grastensholm

Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany: Pon 22:06, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
I Thora, mama Elisabet
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rivia dnia Pon 22:06, 07 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alrauna
Mistrzyni Czarownic

Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: Las Mgieł
|
Wysłany: Wto 17:09, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tak też jej nie lubiłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Królowa Otchłani

Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: z Otchłani Zła..
|
Wysłany: Pią 17:20, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a dla mnie Tora była nic nie znacząca.. Nie miałam o niej zdania , gdyż zbyt mało mogłam ją poznać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alrauna
Mistrzyni Czarownic

Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: Las Mgieł
|
Wysłany: Nie 15:01, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Fakt ale to co o niej było napisane czyli że ona chciała by ją nazywano jakimś tytułem... Maskara... Dlatego jej nie lubiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lithieu
Mieszkaniec parafii Grastensholm

Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Pon 2:00, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Łiii... czas sobie przypomnieć stare dobre czasy.
Heike mnie zabijał z każdym tomem coraz bardziej... nie żeby sama fabułę knocił, bo książki z jego udziałem były nawet-nawet, ale ta... idea jego postaci. Coś a-la niedorobiony Tengel Dobry.
Shira... przez całe próby w tomie pod tytułem "Ogród Śmierci" na prawdę liczyłam na to, że Mar wreszcie puści tą pochodnię... =_='
Ulvar był (wybaczcie za wyrażenie) kretynem. "Przekonany o własnej wielkości spadł z wysokości."
Nataniel & Ellen... hehe. Wybaczcie... stadium chorobliwej alergii mam już po prostu za sobą. xD Cud, miód i orzeszki... a efekt tego słodu? Wystarczy wsunąć palec do gardła zbyt głęboko...
Marco... a taki fajny mógł być.
Pomniejszych/epizodycznych postaci, które nie przypadły mi do gustu wymieniać nie będę, bo za dużo tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alrauna
Mistrzyni Czarownic

Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: Las Mgieł
|
Wysłany: Wto 0:48, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
hahaha brawo!!! przynajmniej w bawełnę nie owijałaś... Ja w sumie to samo do Heikiego czułam Ale... wiesz jak to jest zagłuszyły mnie!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lithieu
Mieszkaniec parafii Grastensholm

Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Wto 3:06, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie dajmy się zagłuszać. xD
Zapomniałam Mikaela wymienić... ale to pewnie przez to, że jak widzę "Samotnego", to mi półka sama pęka od tego nadmiaru boleści... xD =_='
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alrauna
Mistrzyni Czarownic

Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: Las Mgieł
|
Wysłany: Wto 19:50, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Heh... Fakt z niektórymi postaciami Margit przesadziła, ale jakoś dla mnie Mikael był obojętny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lithieu
Mieszkaniec parafii Grastensholm

Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Czw 1:42, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm... do jednej rzeczy podchodzicie zbyt emocjonalnie.
Piszecie, że nie lubicie np. Gunilli, bo nie wnosiła nic do fabuły.
Nic bardziej mylnego!
Nawet w dziełach mistrzów muszą być postacie tworzące tło.
Każda postać ma rolę - mniej lub bardziej ważną.
Gdyby Margit chciała każdemu przypisać jakieś zdarzenia, to nie wyrobiłaby się do śmierci... spójrzcie na drzewo genologiczne Ludzi Lodu! Toż tam są ich setki. - matki, ojcowie, wujkowie, ciotki, etc.
Każdy bohater musi mieć rodziców i krewnych, którzy tak czy siak zostaną w końcu w jego cieniu. Weźmy takiego Niklasa i Irmelin. Nie wnieśli za dużo do fabuły a mimo to ludzie ich lubią. Oni też tworzyli tło, tło dla perypetii miłosnych Villemo i Dominika.
To tyle ode mnie.
Dziękuję za uwagę. :}
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alrauna
Mistrzyni Czarownic

Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: Las Mgieł
|
Wysłany: Śro 17:24, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co Fakt masz rację ale jak tu przywiązywać się do tła?? Nie twierdzę że wszystkie postacie musiały być tak wyraziste jak np. Sol czy Villemo więc wiadomo że jakieś tam inne musiały być żeby mógł żyć sobie Tengel Dobry itd. Więc to że ich nie znam od razu przenosi się na to że są mi obojętni rozumiesz prawda??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|