Pogląd na chrześciajństwo w SoLL...

Villemo

zauważyłam że tkoś zaczął ten temat gdzie indziej , i z tego powodu że uznałam to za ciekawe i żeby nie robić Offtoppu postanowiłam założyć osobny temat.... No więc co uwązacie o poglądzie Margit na chrześcijańswto? Mam na myśli np. to że w książkach Margit okazało się że "Lucyfer jest lepszy od Boga".. przyznam że to jedyne co mi się w tych książkach nie podobało...

gosiadawida

nudzisz sie kolezanko chyba co ? wiadomo jaki jest poglad .prawie zgodny z moim osobistym.i jak juz mowilam oczywiscie ze lucyfer lepszy wg mnie gdyz jak ufac komus kto sie kaze nazywac bogiem i nie akceptuje i nie ma litosci dla innowiercow. Smile

)

Alrauna

A ja szczerze to sama nie wiem do tej pory co o tym myśleć Confused

Villemo

ja myśle to co myśle.. Margit w pewien sposób obraziła Boga (rozumiem że to było na potrzeby powieści więc wybaczam).. ale przyznam że to było jedyne co mi sie w tyhc książkach nie podobało...

Alrauna

A ja sądzę że Margit ma swój pogląd trochę bardziej ateistyczny.

Villemo

To również mozliwe... Ale wczytaliście sie w ostatni tom?? jeżeli to co było napisane w "czy jesteśmt tutaj sami?" to prawda (a chyba w połowie tak jest) to do napisania SoLL Margit natchnął nikt inny jak Lucyfer...

Alrauna

ummm... skoro uważał się za tego dobrego to chyba nie jest źle no nie?? Smile

Villemo

Nie sądze żeby Lucyfer był aż tak dobry... on raczej był eogista , który chciał sławy....

Alrauna

Hahah no tak... ale kto nie jest egoistą?? Smile

Eri

Ja mam swoje zdanie na temat ,,wujaszka Lucjana", ale moje tezy są zbyt pogmatwane żeby zrozumiał je ktos, kto nie nadąża za moim tokiem myslenia (są zaledwie dwie takie osoby). Samo to, że nazywam go wujaszkiem chyba coś mówi^^
Jedno mnie tylko denerwuje i strzelam focha jak ktos w mojej obecności myli Lucyfera z Szatanem... Za to kiedy ktoś próbuje mi udowodnic że nie mam racji, wytaczam takie argumenty i zadaję takie pytania, że nikt nie potrafi na nie odpowiedziec, najczęściej więc wymiguja się brakiem czasu lub ,,nie wyłączonym żelazkiem"... Trzech księży omija mnie szerokim łukiem, a moherki ganiają po całym osiedlu wyzywając od szatańskiego pomiotu itp.

Alrauna

Hahahah... Ja miałam ostatnio taką panią kochaną od religii... Głupia pi***!
Kilka razy zdarzyło mi się wykłócać z nią przez całe 45 minut <bo 5 było na ,,modlitwę''> kłótnie zazwyczaj były na różne tematy nie tylko o bogach...

Villemo

Alrauna.. to nie temat na to Razz

A co do Lucka i tych takich....fakt , mnie tez wkurza jak ktoś mi Lucusia z Szatanem myli... Ogólnie to jestem zdania że Lucyfer nie jest ani dobry ani zły , tylko neutralny... coś pomiędzy Bogiem i Szatanem.... i w takim też miejscu stawiam go w swojej hierarchi Very Happy

Alrauna

Aha... hierarchii??

Sol-Angelica

Ja myslę, że jednak mimo wszystko Saga nawiązuje w jakis sposób do chrześcijaństwa chociazby przez to, że ukazuje walkę dobra ze złem i dobro w ostatecznosci zwycięża.

Alrauna

Fakt może i masz rację Wink