Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Villemo
Królowa Otchłani

Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: z Otchłani Zła..
|
Wysłany: Pią 0:41, 30 Maj 2008 Temat postu: Tawerna.. |
|
|
Wyobraź sobie..
Stoisz na progu karczmy.... Nad drzwiami wisi drewniana tabliczka z wyrytym napisem "Gospoda: Pod Zielonym Smokiem”. Wchodzisz do środka... Pierwsze, co widzisz to tłum ludzi... Trudno ich rozróżnić.. W nozdrza uderza Cię woń piwa... Pośrodku tańczą powabne kurtyzany... Z boku kilkunastu awanturników walczy na pięści.. Gdzieś z boku widzisz kilkoro zmęczonych wędrowców. Na wprost Ciebie znajduje się sporych rozmiarów bar, z niezbyt czystym blatem. Za nim stoi zdenerwowany, niewysoki, pulchny karczmarz. Mężczyzna cały czas pogania szorującego obok podłogę, młodego, umorusanego chłopca... Większość ludności to ludzie, lecz przyglądając się bliżej można dostrzec przebywających wśród awanturników Niziołka i elfa... Widząc to wszystko jesteś sceptyczny.. Chcesz wyjść.. Lecz mimo wszystko jakaś dziwna, wewnętrzna siła skłania Cię do zostania w tym zapuszczonym, niezbyt przyjemnym miejscu,... Nic dziwnego... Twoja przygoda właśnie się rozpoczęła...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villemo dnia Sob 21:57, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 14 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alrauna
Mistrzyni Czarownic

Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: Las Mgieł
|
Wysłany: Sob 23:47, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
< Do karczmy weszła kobieta. Stanęła w drzwiach... Jej twarz była ukryta pod kapturem, a włosy powiewały lekko na wietrze. Ludzie i nieludzie siedzący najbliżej drzwi spojrzeli na nią. W karczmie zapadła na chwilę cisza, niczym niezrażona i nieskrępowana kobieta podeszła lekkim, tanecznym krokiem do kontuaru. Znów w karczmie zapanował chaos. Tylko kilku mężczyzn obok spoglądało na nią Ale melinapomyślała i zaczęła rozglądać się wokoło jakby poszukując kogoś>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Królowa Otchłani

Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: z Otchłani Zła..
|
Wysłany: Sob 23:49, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Alrauna:
< wszyscy spojrzeli na Ciebie lekko zdziwieni... w pewnej chwili podszedł do Ciebie karczmarz>
Karczmarz: Czy mogę coś zaeforować , o pani? <zapytał lekko niepewnie>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villemo dnia Sob 23:50, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vincent
Książe Piekieł

Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Life stream
|
Wysłany: Sob 23:53, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
<Do karczmy wchodzi wysoki mężczyzna o białych długich włosach i jaskrawo zielonych oczach rozgląda się po karczmie po czym zmierza do baru siada na stołku i popada w zamyślenie>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vincent dnia Sob 23:54, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Królowa Otchłani

Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: z Otchłani Zła..
|
Wysłany: Sob 23:56, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Vincent:
<Właściwie nikt nie zwrócił uwagi z Twoje wejście.. Z wyjątkiem jednej osoby.. Podeszła do Ciebie powabna kurtyzana w błekitnej , zwiewnej sukni.. W jej oczach malowało się uwielbienie, a jednocześnie nieśmiałość.. >
Kurtyzana: Witaaam... Czy mogę czymś służyć? <właściwie wyjąkała te słowa>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alrauna
Mistrzyni Czarownic

Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: Las Mgieł
|
Wysłany: Sob 23:56, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
<Zlustrowała go od góry do dołu.Maatko... pomyślała co to jest??> Taak poproszę coś mocnego <odpowiedziała przeciągając słowa, a w jej głosie dało się wyczuć chłód i rezerwę a także nutkę ironii>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Królowa Otchłani

Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: z Otchłani Zła..
|
Wysłany: Sob 23:59, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Alrauna:
Karczmarz: Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem , pani! <powiedział , kłaniając się przy tym lekko.. Po chwili podbiegł do baru, nalał mocnego wina i podszedł do Ciebie , podając je eleganckim ruchem... Uśmiechnął się przy tym niepewnie>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alrauna
Mistrzyni Czarownic

Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: Las Mgieł
|
Wysłany: Nie 0:00, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
<Kobieta także zauważyła nowo przybyłego i obserwując z kpiną to co się tam dzieje spytała karczmarza Któż to jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vincent
Książe Piekieł

Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Life stream
|
Wysłany: Nie 0:00, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
<powracając na chwilę do rzeczywistości> A co możesz mi zaoferować droga pani <mówiąc to dalej wygląda jak by się zastanawiał>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Królowa Otchłani

Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: z Otchłani Zła..
|
Wysłany: Nie 0:06, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alrauna:
Karczmarz: <przyglądając się mężczyźnie> nie wiem pani.. Pierwszy raz widzę tego człowieka.. Wybacz , ale muszę wracać do swych obowiązków. <po tych słowach ruszył w stronę baru> Jacob! Szybciej! Mamy ważnych gości.. <krzyknął na szorującego podłogę chłopca , spglądając przy tym na kobietę>
Vincent:
Kurtyzana: <w oczach młodej dziewczyny odmalowało się zdziwienie> Czy naprawdę wasza wysokość nie wie? <mówiła drżącym głosem>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vincent
Książe Piekieł

Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Life stream
|
Wysłany: Nie 0:11, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Owszem szukam wypoczynku ale nie wiem jeszcze czy coś poza tym <spogląda na kobietę przenikliwym wzrokiem po czym znowu spogląda na bar>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alrauna
Mistrzyni Czarownic

Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: Las Mgieł
|
Wysłany: Nie 0:41, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
<Kobieta siedząc i popijając jakiegoś trunka lustruje wzrokiem cały bar...Ciekawe co ten człowieczyna wie??? Jej wzrok powraca na dwójkę :nowo przybyłego jegomościa i kurtyzanę. Widząc tę kobietę i jej rozgorączkowanie związane ze sprawami intymnymi zaczyna się śmiać zimnym i szyderczym śmiechem.> Ej ty!!! Młody! Jacob prawda?? A ty?! Znasz może tamtego gościa??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alrauna dnia Nie 14:22, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vincent
Książe Piekieł

Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Life stream
|
Wysłany: Nie 0:53, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
<wyrwany z zamysłu przez śmiech przywołuje karczmaża prosi o jakąś strawę i pokój na noc>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Królowa Otchłani

Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: z Otchłani Zła..
|
Wysłany: Nie 14:08, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Vincent:
< w tej chwili zauważasz , iż dziewczyna z którą rozmawiałeś jest właściwie dzieckiem.. Może mieć około 15 lat.. Choć ma w sobie wiele z delikatnej , kruchej nimfy , z pewnością jest z rodu ludzkiego.. Patrzy na Ciebie jakby błagalnymi oczyma.. W jej spojrzeni kryje się wiele niepewności.. Jakby się czegoś bała.. Masz dziwne wrażenie jakby mała miała za chwilę paść na kolana.. Karczmarz , którego poprosiłeś o pokój , mówi do Ciebie zdenerwowany>
Karczmarz: Czy nie widzi pan , ilu mam gości! A jeszcze Jacob coś wyczynia.. Zaraz! < mówi to z lekką pogardą.. Dlaczego tak jest..? No cóż... Z pewnością dlatego , iż dla niego jesteś tylko mężczyzną , a wokół jest wiele kobiet do obsłużenia..>
Alrauna:
< Wszyscy spojrzeli na Ciebie jakmiś dziwnym wzrokiem.. Wyglądało to tak , że nie wiedziałaś czy w ich wzroku kryje się strach czy może....szyderstwo.. Pewnie jedno i drugie.. Jacob słysząc twe słowa zerwał się gwałtownie z podłogi , którą dotychczas zawzięcie szorował>
Jacob: < Takk... pani... ? Nie...nie znam.. Pierwszy raz go widzę.. <właściwie wyjąkał te słowa.. Rozglądał się przy tym z lekkim przestrachem , jakby bał się , iż karczmarz go zobaczy.. Stało się! Karczmarz powiódł oczyma w Waszą stronę>
Karczmarz: <wyraźnie zdenerwowany> Jacob! Nie obijaj się , bo pożałujesz.. I daj spokój pani.. Za wysokie progi dla ciebie chłopcze! < po chwili zwrócił się do Ciebie , przymilnym głosem> Wybacz pani za tego chłopaka... Trochę dyscypliny i mu się odechce... <miałaś dziwne wrażenie , iż na końcu języka miał słowo "podrywu" >
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villemo dnia Nie 14:32, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vincent
Książe Piekieł

Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Life stream
|
Wysłany: Nie 14:36, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ludzie ehhhh <popada ponownie w zamyślenie>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|